Odpust Matki i Królowej Przenajdroższej Krwi w Sanktuarium Krwi Chrystusa w Częstochowie
26 maja 2024r. o szóstej rano, wyruszyliśmy z naszej parafii, zabierając po drodze grupę osób ze Strzelec Opolskich na odpust do Częstochowy, każdy niosąc w sercu do Maryi swoją własną intencję, ale i również naszą wspólną, za tych za których modlimy się na co dzień w naszej grupie modlitewnej. Na drogę udzielił nam pięknego błogosławieństwa ksiądz proboszcz. Jesteśmy na odpuście każdego roku, ale jakże za każdym razem są inne wrażenia. Po przyjeździe do Częstochowy skierowaliśmy nasze kroki na Jasną Górę, aby pokłonić się Matce Bożej w jej odwiecznej kaplicy. Byliśmy tam prawie godzinę i dla każdego była to wielka chwila wzruszenia, gdyż był to akurat Dzień Matki, a w kaplicy było mało osób i mogliśmy stanąć przed samym obrazem naszej kochanej Matki. Potem już przyjazd prosto na miejsce docelowe tj. do Sanktuarium Krwi Chrystusa, gdzie na placu przy polowym ołtarzu odbywały się główne uroczystości. W tym roku towarzyszył nam temat: „Z Maryją słuchamy Boga”.
Po przyjeździe na miejsce dołączyliśmy do procesji do siedmiu kapliczek dróżkami polnymi wokół placu Sanktuarium. Dopisała piękna pogoda a cały orszak ze sztandarami, różańcami i śpiewem robił duże wrażenie. Każdy na swój sposób mógł przeżywać rozważania Siedmiu Przelań Krwi Chrystusa. O godzinie 11-tej rozpoczęła się Eucharystia, którą celebrował nasz prymicjant ks. Jan, Piotr Stankowski CPPS wraz z Misjonarzami Krwi Chrystusa i księdzem opiekunem WKC z Olsztyna . Po zakończeniu Mszy Św. Prymicjant udzielił wszystkim indywidualnego błogosławieństwa. W tym czasie Misjonarze Wspólnoty Krwi Chrystusa poprowadzili rekreacje grając i śpiewając znane nam melodie, przy których można było nawet potańczyć. Potem był czas na odpoczynek i spotkania , gdyż przyjechały grupy ze Wspólnot Krwi Chrystusa z całego kraju. Każda grupa przygotowała jakieś stoisko, aby nikt nie był głodny i można było kupić różne inne przygotowane pamiątki. My mieliśmy własnoręcznie robione różańce, serwetki, ciasta, książki i losy, a dochód ze sprzedaży przeznaczony był na budowę naszego Sanktuarium. Można też było zobaczyć jak postępują prace w Świątyni . Aż żal było wracać. Naszą pielgrzymkę zakończyliśmy wstępując jeszcze w drodze powrotnej do Doliny Miłosierdzia znajdującej się u stóp Jasnej Góry i po odmówieniu koronki do Miłosierdzia Bożego wyruszyliśmy w drogę powrotną do domu.
Bogu niech będą dzięki za ten piękny dzień pełen wrażeń i duchowych przeżyć.
Katarzyna Zaluza- animator Wspólnoty Krwi Chrystusa
Więcej informacji na stronie : http://www.odkupieni.pl
zdjęcia: Barbara Błaszczyk
Katarzyna Zaluza