Wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych - Dzień Zaduszny
Zaduszkowe zamyślenia ....
"Ci, których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość to nieśmiertelność" to jeden z wielu cytatów, które w początkowe dni listopada przypominają się nam, gdy wędrujemy po cmentarzach. Większość z nas czuje wręcz obowiązek na te zadbać o groby, przynieść kwiaty i często to wszystko dzieje się w jakimś pośpiechu wypełnianego obowiązku... Można to zauważyć w czasie modlitewnej procesji 1 listopada, gdy obok grupy modlących się osób przechodzą strumienie, nawet nie zatrzymujących się na chwilę modlitwy...rozumiem - położyć kwiat, zapalić znicz i trzeba zdążyć na powrót do domu...
Jednak wielu z nas potrafiło być na cmentarzu w postawie modlitwy i pewnej zadumy. Widać to było zwłaszcza 2 listopada, gdy wielu wędrowało pomiędzy grobami, czytało nazwiska, zapewne wspominało znane sobie osoby, czasami na twarzy nawiedzających można było zauważyć smutek, czasami zadumę, czasami uronioną łzę...wspominają i kochają...
Z taką zadumą jak co roku byliśmy też na Cmentarzu Wojennym. Światło pozostawione na grobach było świadkiem modlitwy i zadumy... bo cóż winni byli ci młodzi ludzie, których zmuszono do pójścia na front... naprawdę nie mieli nic do powiedzenia. I pozostali w obcej dla nich ziemi... zapewne do dziś gdzieś w dalekich stronach rodzice, a może już tylko rodziny, wspominają jak to zabrano Go na front i nie wrócił...wspominają i kochają. Zaduszkowy dzień gromadził nas licznie w kościele na świętej Eucharystii, na modlitwie różańcowej, na całodziennej Adoracji Najświętszego Sakramentu (to tak u nas w każdy czwartek). Ministranci w czasie mszy świętej w darze ofiarnym przynieśli do ołtarza kartki wypominkowe. Ileż na tych kartkach wypominkowych wypowiedziano wiary w życie wieczne i miłości do swoich przodków, przyjaciół, znajomych, kapłanów, Sióstr zakonnych, nauczycieli.... i dobrze, że ciągle - wspominamy i kochamy...
"Ci, których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość to nieśmiertelność". A jak ktoś nie był kochany tu na tej ziemi? Nie ma i nie było takich ludzi - bo wszystkich kochał i kocha Bóg, który za nas dał się ukrzyżować, umarł i zmartwychwstał i dlatego zawsze z żywą wiarą wypowiadajmy słowa CREDO: "...wierzę w ciała zmartwychwstanie i żywot wieczny.
Jesteśmy kochani, wierzymy w nieśmiertelność, to jest naszą siłą i nadzieją ... kochajmy Boga i ludzi, aby na miłość odpowiadać miłością.
Wspominający i kochający...
zdjęcia: Adam Graczyk
Daniel Kubny