Wizyta s. M. Dolores z Instytutu Muzyki Kościelnej w Opolu
W niedzielę 12.11.2017 w naszej parafii gościła s. M. Dolores, dr muzykologii z Częstochowy, należąca do Zgromadzenia Sióstr Uczennic Boskiego Mistrza, założonego przez bł. Ks. Jakuba Alberionego.
Przybyłam do Was, aby modlić się z Wami podczas Mszy Świętych, podzielić się z Wami refleksją nad Słowem Bożym, a także prosić o finansowe wsparcie Diecezjalnego Instytutu Muzyki Kościelnej w Opolu, który po otrzymaniu nowego budynku, wyremontował go, a obecnie potrzebuje środków na jego umeblowanie, aby w godnych warunkach wprowadzić do szkoły uczniów.
Obecnie w Instytucie uczy się około 170 osób – począwszy od dzieci w wieku wczesnoszkolnym, młodzież, aż po osoby dorosłe, które pragną przygotować się do pełnienia posługi organisty w swoich wspólnotach parafialnych. Oprócz kierunku organista w Instytucie funkcjonują także kierunki: kapelmistrz orkiestry dętej, dyrygent zespołów śpiewaczych, wokalistyka ( dla wykonywania piosenki religijnej ), ogródek muzyczny ( prowadzący umuzykalnienie dzieci ) oraz kurs Psałterzysty.
Oprócz działalności edukacyjnej i wychowawczej Instytut podejmuje szereg innych inicjatyw na polu muzyki sakralnej: organizuje przeglądy schol i zespołów śpiewaczych, koncerty muzyki organowej i chóralnej, nagrywa płyty z muzyką organową i chóralną, promuje młodych o szczególnym talencie muzycznym. Przy Instytucie działają 3 chóry.
W swoim słowie do parafian wskazałam na nieocenioną rolę muzyki liturgicznej, która jest integralną częścią celebracji liturgicznych. Bez muzyki organowej i śpiewu trudno sobie wyobrazić nam żywy udział w Eucharystii czy innych sakramentach. Przez muzykę bowiem człowiek wyraża bezmiar Bożych darów, jakie otrzymują od Swego Stwórcy i Odkupiciela, a zarazem wyraża przed Nim swoją wdzięczność i miłość. Bo jak powiadał św. Augustyn: „Cantate amantis est” ( Śpiew i muzyka jest właściwością ludzi kochających i zakochanych ). A przecież nasze chrześcijaństwo to miłość – najpierw miłość, jaką obdarzył nas Bóg w Jezusie Chrystusie, a potem nasza miłość do Niego. Oby każda Eucharystia, jaką przeżywamy w Kościele była ucztą tej miłości, a muzyka liturgiczna niech podnosi nasze serca do naszego Boga, który chce być przez nas przeżywany i nie tylko nasz Pan, ale Oblubieniec.
Obyśmy wszyscy mogli spotkać się w wieczności na Godach Baranka i śpiewali Mu na wieki „pieśń nową”.
zdjęcia: Daniel Kubny