Sanktuaria Diecezji Tarnowskiej - pielgrzymka Katolickiego Stowarzyszenia Kolejarzy Polskich
Dzień pierwszy.
W dniach 21-25 września 2022r.Katolickie Stowarzyszenie Kolejarzy Polskich wraz z uczestnikami okolicznych parafii wyruszyło na pielgrzymkę po sanktuariach diecezji tarnowskiej.Nawiedziliśmy tylko niektóre z nich gdyż jak słyszeliśmy na miejscu diecezja ta ma ich ponad 200.Pierwszym nawiedzanym miejscem był najstarszy klasztor w Polsce – Opactwo Benedyktynów w Tyńcu wraz z kościołem św Piotra i św. Pawła (II połowa XI w.) Oprowadza nas miejscowa przewodniczka, przybliżając dawne i współczesne dzieje tej niezwykłej warowni,położonej na wapiennym wzgórzu prawego brzegu Wisły. To od niej dowiadujemy się oburzliwej historii opactwa i o tym,że pierwsi mnisi mieli za zadanie wspierać budowę państwa i kościoła w czasach gdy wiara chrześcijańska w Polsce nie miała jeszcze mocnej pozycji,a wszelkie kryzysy stawały się pretekstem do powrotu do dawnych pogańskich wierzeń.
Zwiedzamy tą część klasztorną,która jest możliwa do zwiedzenia i wchodzimy do kościoła.Barokowe wnętrze ozdobione sitodrukami sklepienia,gdzie kluczowym elementem jest ołtarz główny wykonany z czarnego marmuru.Uwagę przykuwa czarnozłota ambona w kształcie łodzi ze zdobieniami przypominającymi sieci,wzburzone fale i ryby.Tu miejscowy ojciec odprawia dla nas mszę swiętą.Kupujemy pamiątki lub wyroby bendyktyńskie w miejscowym sklepiku i kierujemy się do Staniątek koło Niepołomic aby tam zwiedzić najstarszy klasztor benedyktynek. Zastajemy klasztor w remoncie i jego wnetrza nie są dostępne do zwiedzenia.Zwiedzamy tylko kościółek i jedziemy do Wierzchosławic.Tu zatrzymujemy się przy muzeum, poświęconym przywódcy ruchu ludowego. Składa się ono z domu rodzinnego Witosa zwanego Starym Domem i gospodarstwa zbudowanego przez trzykrotnego premiera II RP. Miejscowa przewodniczka oprowadza nas po muzeum objaśniając i przybliżając tamtą historię.Zgromadzone eksponatyw muzemu to:zbiór fotografii dotyczących chłopskiego polityka i jego rodziny, rodzinnej wsi i ruchu ludowego z lat 20.–40. XX wieku. W zbiorach etnograficznych są sprzęty gospodarcze, maszyny i narzędzia rolnicze z przełomu XIX i XX wieku oraz przedmioty codziennego użytku. Zbiory historyczne to: dokumenty, listy, druki i rękopisy poświęcone działalności Witosa i ruchu ludowego.Są też drukowane przez organizacje chłopskie afisze, obwieszczenia, rozporządzenia, odezwy i ulotki z okresu międzywojennego. W stodole-spichlerzu, zwanej również „małą stodołą” zorganizowana została stała wystawa sztandarów ludowych. Eksponowane są tu sztandary ze wszystkich okresów, w których organizowany był polski ruch ludowy.W posiadaniu Muzeum jest obecnie około 50 sztandarów ruchu ludowego. Najcenniejszym z nich jest sztandar PSL „Piast” z 1928 r. Zgromadzone sztandary pochodzą z całego kraju w obecnych granicach, jak również ziem wschodnich wchodzących w skład terytorium Polski przed 1939 r. oraz środowisk Polaków przebywających na emigracji. W zależności od organizacji, regionu, daty powstania, sztandary zawierały różne symbole graficzne i napisy. Najczęściej spotykanymi symbolami na sztandarach Stronnictwa Ludowego (z 1931 r.) były: zielona czterolistna koniczynka i wizerunek Matki Boskiej Częstochowskiej. Sztandary były wyrazem jedności i siły ruchu ludowego. W okresie międzywojennym chłopi gromadzili się pod sztandarami podczas manifestacji, wieców politycznych i strajków. W okresie powojennym, sztandary towarzyszyły uroczystym obchodom Święta Ludowego, dożynkom i innym ważnym wydarzeniom w życiu wsi i ruchu ludowym. Współczesne sztandary organizacji ludowych nawiązują do tradycji. Widnieją na nich te same co dawniej symbole i hasła, akcentujące treści patriotyczne, religijne i ludowe.
Jedziemy do Szczepanowa miejsca urodzin św. Stanisława Biskupa i Męczennika patrona Polski.Nawiedzamy Bazylikę św. Marii Magdaleny i św. Stanisława.W centralnej części ołtarza znajduje się obraz św. Stanisława, obok figury św. Piotra i Pawła. Nad obrazem widnieje orzeł piastowski, a po bokach sceny z życia św. Stanisława, u dołu cztery sceny biblijne, przedstawiające składanie ofiar Bogu. Między prezbiterium, a nawą główną znajduje się ambona, ozdobiona płaskorzeźbami czterech ewangelistów. Kustosz sanktuarium przybliża nam historię tego miejsca i mówi,że kiedy w 1999 roku. - Jan Paweł II będąc w Starym Sączu, w czasie kanonizacji Św. Kingi, apelował do wiernych, aby byli świętymi na jej wzór. Wypowiedział wówczas znaczące słowa, które w sposób szczególny mnie uderzyły: „Nie lękajcie się być świętymi”.Zrodził mi się wtedy pomysł budowy Panteonu Świętych i Błogosławionych o imieniu Stanisław na terenie sanktuarium. Jego budowa rodziła się dlugo i z różnymi trudnościami. Ale 6 maja 2017r. w czasie sumy odpustowej biskup Andrzej Jeż dokonał poświęcenia 24 figur świętych i błogosławionych o imieniu Stanisław lub o innych imionach ale pochodzących z Ziemi Tarnowskiej.
Tak powstał Panteon Świętych i Błogosławionych w Szczepanowie.Kończymy zwiedzanie i jedziemy na nocleg do Tarnowa.
Dzień drugi.
Tuchów to małe miasteczko położone nad rzeką Białą na Pogórzu Karpackim 16 kilometrów od Tarnowa. Tu znajduje się Santuarium Matki Boskiej Tuchowskiej,którego strażnikami są Redemptoryści.Przed ołtarzem polowym na placu sanktuarium oczekujemy na miejscową przewodniczkę.Na początek przewodniczka prowadzi nas do podziemi pod ołtarzem polowym,gdzie znjduje się Muzeum Misyjne i ruchoma szopka.Szopka została zbudowana przez o. Kazimierza Zymułę CSsR,który już budował taką szopkę w Bardzie Śląskim. Prace rozpoczęto w listopadzie 1974 roku,ukończono w czerwcu 1975 roku,a 29 czerwca ks. bp Jerzy Ablewicz dokonał uroczystego poświęcenia szopki.Aktualnie szopka ma ponad 40 lat i wymagała gruntownej konserwacji.W szopce znajduje się 360 elementów.W głównym pasie,na którym jest 55 lalek, możemy odnaleźć wiele postaci historycznych.Hołd narodzonemu Zbawicielowi oddaje m.in.: Mieszko i jego żona Dobrawa, król Kazimierz Wielki (nadał Tuchowowi prawa miejskie), Mikołaj Kopernik, przedstawiciele duchowieństwa: prymas Polski kard. Stefan Wyszyński oraz papież św. Jan Paweł II. W tych samych podziemiach urządzone jest bogate muzeum misyjne ojców Redemptorystów.Znajdują się tu egzotyczne przedmioty związane z pracą misyjną,życiem codziennym i pracą w krajach misyjnych, gdzie przebywają redemptoryści. Można podziwiać unikatowe instrumenty muzyczne, rzeźby, rękodzieło,piękne tkaniny i ubiory.
Po zwiedzeniu muzeum przewodniczka prowadzi nas do Bazyliki Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny i św. Stanisława Biskupa i Męczennika.Nieduże wnętrze uderza bogatym wystrojem i kunsztem. W centralnej części ołtarza głównego znajduje się cudowny obraz otoczony czcią Matki Bożej-Tuchowskiej Pani.Pierwsze wzmianki o łaskach i cudach dokonanych za pośrednictwem obrazu pochodzą z 1597 roku. W latach 1641-1642 zdarzenia te badała specjalna komisja, powołana przez biskupa krakowskiego. Jej prace zakończyło uznanie prawdziwości cudów przez bp. Tomasza Oborskiego. pismem z dnia 27 czerwca 1642 roku. Przyczyniło się to do umocnienia i rozszerzenia zasięgu kultu obrazu.Drugiego października 1904 roku obraz został uroczyście koronowany.Każdego roku w pierwszych dniach lipca ma tu miejsce Wielki Odpust Tuchowski, który przyciąga liczne rzesze wiernych.Opuszczamy wzgórze klasztorne i udajemy się na spotkanie z lokalnym przewodnikiem aby zwiedzić centrum miasteczka wraz z pozostałościami Parku Rozwadowskich.Po południu wracamy do Tarnowa by miejscowy przewodnik pokazał nam najbardziej ciekawe jego zabytki:ratusz,renesansowe kamieniczki,Bazylikę Katedralną NMP z XIV wieku,pozostalość Synagogi zwanej Birmą,oraz współczesny kościół pw. Błogosławionej Karoliny Kózkównej.
Dzień trzeci.
Nasze pielgrzymowanie trzeciego dnia rozpoczynamy od nawiedzenia kościoła Bożego Ciała w Bieczu, zwanego ,,Perłą Podkarpacia”. Potężna świątynia halowa w stylu późnego gotyku,z przełomu XIV i XV wieku. Posiada trzy nawy, przykryte wspólnym dachem, oraz osobne prezbiterium, a także kaplice boczne.
W ołtarzu głównym tego kościoła znajduje się bowiem znany i bardzo cenny obraz ,,Opłakiwanie Chrystusa”.Obraz ten w nocy z 4/5 sierpnia 1987 roku został wykradziony (wycięty z ramy) i ukryty w słomie w stodole kilkanaście kilometrów od Biecza.Dzięki przytomności kościelnego,który rano przyszedł przygotować kościół do porannej mszy i zauważył brak obrazu,nie zostały zatarte ślady pozostawione przez złodzieja,które pomogły szybko naprowadzić śledczych na trop przestępców i odzyskanie obrazu.Historię kościoła przybliża nam miejscowy przewodnik.Zwiedzamy jeszcze centrum miasteczka i z Biecza udajemy się do Binarowej aby nawiedzić Sanktuarium Matki Boskiej Piaskowej.Parafia i wieś Binarowa położona jest w powiecie gorlickim, w odległości ok. 4 km na północny zachód od Biecza i należy do najstarszych w diecezji rzeszowskiej. Pierwsza wzmianka o funkcjonującym w Binarowej kościele pochodzi z 1415 roku.Binarowski drewniany kościółek jest nie tylko pięknym przykładem architektury sakralnej,ale również miejscem szczególnego kultu maryjnego.W jej lewym ołtarzu bocznym znajduje się łaskami słynący obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem (Piaskowej). Obraz ten namalowany na płótnie farbami olejnymi pochodzi z XVII w. i jest repliką cudownego obrazu Matki Bożej Piaskowej z krakowskiego kościoła karmelitów.Tu również miejscowa przewodniczka wprowadza nas w jego historię,opowiada o cennych polichromiach pokrywających jego wnętrze.Kończymy zwiedzanie kościółka i jedziemy do Krynicy Zdroju zwanej górską „perłą polskich uzdrowisk”.Na początek zatrzymujemy się pod hotelem -sanatorium ,,PATRIA”, położonym w centrum miasta,zbudowanym w latach 1932-33,który kiedyś był własnością światowej sławy śpiewaka operowego Jana Kiepury. Nasz przewodnik opowiada jego historię.Kierujemy się do dolnej stacji kolejki linowej aby wyjechać na szczyt Góry Parkowej.Góra Parkowa to szczyt mający wysokość 741 m n.p.m. otoczony parkiem spacerowym znajdującym się właściwie w centrum miasta.Park został założony w roku 1810 i do dziś zachował się pierwotny układ jego ścieżek.Wśród leśnych gęstwin znajduje się wiele ciekawych zabytków i atrakcji.Z jej szczytu podziwamy panoramę okolicy i samej Krynicy.Można tu zatrzymać się w przytulnej restauracji.Część z nas schodzi z Góry Parkowej wraz z przewodnikiem pieszo,część wraca kolejką z powrotem do centrum Krynicy,aby później zakwaterować się w ośrodku wczasowym „Baśka”.
Dzień czwarty
Nawiedzamy małą drewnianą cerkiew św.Jakuba Młodszego Apostoła w pobliskim Powroźniku.Cerkiew ta jest cerkwią łemkowską,trójdzielną. Ponad przedsionkiem wznosi się wieża o konstrukcji słupowo-ramowej, z drewnianym hełmem i kutym krzyżem. Na wieży zachował się wykonany w 1615 dzwon. Mniejsza wieża znajduje się ponad nawą, krytą namiotowym dachem. Prezbiterium kryte jest dachem kalenicowym i zwieńczone sygnaturką. Jest ono najstarszą częścią świątyni. Cerkiew,co jest typowe dla najstarszych świątyń łemkowskich, posiada okna jedynie od strony południowej, co ma zarówno podłoże praktyczne (ochrona przed śniegiem i podmuchami wiatru),jak i legendarne (siły zła miały w wierzeniach ludowych nadchodzić z północy).Tu miejscowy przewodnik opowiada nam historię i mówi,że aktualnie jest tu obrządek Rzymsko – Katolicki.
Muszyna. Tu najbardziej ciekawym miejscem do zwiedzenia okazał się Ogród Biblijny, który otwarty został 28 czerwca 2015 r. przy kościele parafialnym pw.św. Józefa Oblubieńca NMP.Uroczystego otwarcia i błogosławieństwa ogrodów dokonał bp Andrzej Jeż w asyście proboszcza oraz dziekana parafii.Ogród posiada miniaturowe krajobrazy, ścieżki do zwiedzania, małą architekturę i podzielony jest na 5 ogrodów tematycznych: Ogród historii zbawienia,ogród krajobrazów biblijnych,winnica pańska i nauka proroków, dziecięcy ogród biblijny oraz ogród dla zakochanych.W tym dniu jeszcze zaglądamy doTylicza, gdzie nawiedzamy łemkowską trójdzielną Cerkiew św.św. Kosmy i Damiana.
Ponad przedsionkiem wznosi się wieża o konstrukcji słupowo-ramowej, z drewnianym hełmem i kutym krzyżem. Znacznie mniejsze hełmy znajdują się ponad nawą i nad prezbiterium. Po obydwu stronach nawy cerkwi zlokalizowane zostały dwie kaplice boczne.Nawę pokrywa dach namiotowy, zaś prezbiterium - kalenicowy. Po 1947 cerkiew przejęta przez kościół rzymskokatrolicki a obecnie użytkowana jako kaplica cmentarna parafii świętych Apostołów Piotra i Pawła w Tyliczu.W jej wnętrzu bogata polichromia.
Dzień piąty
To już ostatni dzień naszego pielgrzymowania.Pakujemy torby,walizki nesesery,co kto ma, żegnamy gościnną Krynicę i wyjeżdzamy do malowniczo położonej nad zbiornikiem Czchowskim miejscowości Tropie.Tu w małym kościółku parafialnym pw.św. Pustelnika Świerada i Benedykta uczestniczymy w niedzielnej mszy św. po której jedziemy do Limanowej aby nawiedzić Bazylikę Matki Boskiej Bolesnej. Z Limanowej ruszamy do Pasierbca ostatniego miejsca na trasie naszej pielgrzymki - Sanktuarium Matki Boskiej Pocieszenia, tu trafiamy w momencie gdy rozpoczyna się droga krzyżowa a ta w Pasierbcu, w Beskidzie Wyspowym,jest wyjątkowa – stacje męki Pana Jezusa rozmieszczone są w plenerze,pięknie współgrając z beskidzkim krajobrazem.Droga Krzyżowa rozpoczyna się przy kościele – Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia. Tutaj znajduje się rzeźba osamotnionego, skazanego na śmierć Chrystusa, kolejne stacje umieszczone są przy górskiej ścieżce – na odcinku ponad 500 metrów.Na szczycie jest Golgota.W poszczególne stacje wplecione są postacie Polaków, jest to m.in: papież Jan Paweł II,ks.kard.Stefan Wyszyński,ks.Jerzy Popiełuszko,ks.Franciszek Blachnicki,są też Stanisława Leszczyńska i Stanisława Łącka – więźniarki obozu koncentracyjnego Auschwitz – Birkenau.Grupy figuralne tworzące poszczególne stacje zostały zaprojektowane przez krakowskiego artystę prof. Wincentego Kućmę. Ponad dwumetrowe rzeźby zostały odlane z brązu.Przygotowanie całości drogi krzyżowej trwało 16 lat.
Na zakończenie nawiedzamy kościół parafialny i w ten sposób dobiega końca nasze tegoroczne pielgrzymowanie.Jeszcze tylko droga powrotna do Kędzierzyna Koźla. Słowa podziękowania kierujemy tą drogą do Biura Marek za profesjonalne przygotowanie trasy i wspaniałą organizację całej pielgrzymki.Do przewodnika Pana Stanisława Mołodeckiego za przekazaną nam wiedzę i precyzyjne wyliczenia czasu dojazdu do nawiedzanych miejsc zarówno sakralnych jak i turystycznych. Do Pana Waldemara Kocura kierowcy autokaru za sopkojną i bezpieczną jazdę.Jeszcze tylko droga powrotna do Kędzierzyna Koźla.
BOGU NIECH BĘDĄ DZIĘKI
Prezes koła KSKP przy naszej parafii.
zdjęcia: Teresa Białoskórska