Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Rzymskokatolicka Parafia Ducha Świętego i NMP Matki Kościoła

ul. Bolesława Krzywoustego 2, 47-232 Kędzierzyn-Koźle

Sprawozdanie z sesji formacyjnej dla nauczycieli i rodziców „Koncepcje New Age we współczesnym wychowaniu i ich wpływ na życie codzienne”

Na początku roku szkolnego 2016/17 podjęty został temat współczesnego prądu filozoficznego mającego pretensje do bycia światową religią – New Age. Obecny jest on w przestrzeni społecznej od kilkudziesięciu już lat i ma zasadniczy wpływ również na wychowanie nowych pokoleń. Istotę New Age przybliżyła nam pani Małgorzata Nawrocka, pisarka, poetka, zajmująca się tą tematyką od szeregu lat. Za zgodą naszego księdza proboszcza E. Bogaczewicza, Prelegentka przyjechała do nas z Warszawy nie tylko z wykładem, ale również przywiozła wiele ciekawych pozycji książkowych (swoich i nie tylko), więc można było poszerzyć sobie wiedzę na te tematy. W niedzielę, podczas Mszy świętych, w swoich wystąpieniach mówiła o wykroczeniach przeciw pierwszemu przykazaniu Bożemu, które to wykroczenia lansowane są w New Age.

Na spotkanie z panią Małgorzatą przybyło około 50 nauczycieli rodziców i katechetów z Reńskiej Wsi, Tarnowa Opolskiego, Głubczyc, Krośnicy, Czerwionki Leszczyny, Żużeli, Raciborza, Krowiarek, Lekartowa, Pawłowa, Cyprzanowa i z Kędzierzyna-Koźla.

Po Eucharystii sprawowanej przez ks. neoprezbitera Michała Kowalskiego, podczas której lekcję przeczytała p. Anna Penkala, modlitwę wiernych w imieniu zebranych wyraziła p. Anna Nycz a śpiewy prowadziła organistka p. Joanna, po rejestracji w celu otrzymania zaświadczenia o uczestnictwie w sesji formacyjnej połączonej z warsztatami rozpoczął się wykład

Wykład

Najpierw został przedstawiony krótki rys historyczny, potem istota New Age, a następnie zdarzenia umożliwiające jego rozwój i karierę we współczesnych społeczeństwach gospodarczo dobrze rozwiniętych, z podkreśleniem jego wpływu na światopogląd i styl życia młodych ludzi.

New Age (Nowa Era) to nurt umysłowy i społeczny, obecny w edukacji, kulturze, literaturze, sztukach plastycznych i w życiu obyczajowym. Jego cechami są: okultyzm (panteizm, reinkarnacja, spirytyzm, wróżbiarstwo), naturalizm (ekologia) i psychotechniki (odmienne stany świadomości, parapsychologia). Jest to mix duchowości religii wschodnich, neopogaństwa, magii i szamanizmu tworzące jakby system uniwersalny dla formowanej na nowo cywilizacji i kultury. Autorami tego formowania są ludzie i siły wrogie dotychczasowemu, chrześcijańskiemu porządkowi, będącemu fundamentem społeczeństw europejskich.

Prekursorami tego nurtu jest Helena Bławatski – prawosławna Rosjanka zamieszkała w USA w New York, która założyła w 1875 r. Towarzystwo Teozoficzne (mądrość Boża). Główną ideą tam powstałą była idea wspólnych prawd jednoczących religie, a co za tym idzie zrównanie wszystkich religii świata. Ludzkość ewoluuje duchowo a prowadzą ją „mistrzowie mądrości” nauczyciele Nowej Ery czyli wtajemniczeni ludzie oraz istoty duchowe.

Skutkiem działania owych „mistrzów” w zachodnich społeczeństwach było oficjalne zerwanie zobowiązań dotyczących pierwszoplanowej roli religii chrześcijańskiej i zwrot ku magii nie tylko w grupach wtajemniczonych, ale generalnie wśród ludzi. Modną rozrywką stały się seanse spirytystyczne, używki narkotyczne i psychoanaliza Freuda. Praktyki te przyczyniły się do zapoczątkowania rewolucji umysłowej i obyczajowej a nadto ułatwiły zaistnienie New Age. Na bazie tych zachowań Rudolf Steiner, okultysta, założył w 1913 r. Towarzystwo Antropozoficzne (mądrość ludzka) i w swoich pismach zapowiedział Erę Wodnika, oraz związany z nią nowy porządek, na przełom XX i XXI wieku. Człowiek ten był bardzo mroczną postacią, z którą kontakt wiele osób doprowadził do samobójstwa lub pobytu w szpitalu psychiatrycznym.

Następnym etapem wdrażania New Age była działalność Paula le Coura, zdeklarowanego ezoteryka francuskiego, wydawcy w 1937 r. książki „Era Wodnika”, w której dowodzi, że układ gwiazd w jakim akurat znajduje się Słońce wpływa na naszą cywilizację. Koniec XX wieku to początek Ery Wodnika, a koniec Ery Ryb, w której narodziło się chrześcijaństwo. W tej Erze panowały wojny, spory religijne, krwawe prześladowania, totalitaryzmy, więc należy to zmienić. Według Paula le Coura lekarstwem na te bolączki ludzkości będzie powrót do spirytyzmu, szamanizmu i innych oddziaływań okultystycznych oraz powrót do wiary w moce nadprzyrodzone, przywoływane przez magię. Od zarania dziejów ludzie właśnie tak praktykowali swą więź z duchami. Po narodzinach chrześcijaństwa w Erze Ryb kultywowano wszystko w ukryciu, ponieważ rozpowszechniała się Biblia, która zabraniała czynności magicznych, oceniając je jako wykroczenie przeciwko, pierwszemu z dziesięciu, przykazaniu Bożemu. Erę Wodnika zapowiadała też Alice Bailley w „Drugie przyjście Chrystusa”.

W latach 40 XX w. brytyjski urzędnik Gerald B. Gardner zainicjował neopogańską religię inicjacyjną tzn. przekazywaną z osoby na osobę i misteryjną tzn. opartą na doświadczeniu tajemnic, nawiązującą do historycznego kultu wiedźm – religię zwaną wikanizmem od staro angielskiego słowa wicca – wiedźma, czarownica. Religia ta miała swoje święta związane z porą roku i tak pojawia się kult Matki Ziemi z Księżycem jako bóstwem i Rogatym Bogiem – Słońcem. Z kultu Matki Ziemi bierze swój początek pacyfizm oraz zideologizowane ruchy ekologiczne. G.B. Gardner, inspirowany też tezami Margaret Murray brytyjskiej egiptolożki, upublicznia wikanizm w 1951 r. i zyskuje zwolenników. W 1954 r. G.B. Gardner i Dorren Valiente określający siebie jako praktykujący sataniści i wtajemniczeni mędrcy ujawnili się jako magowie.

Oni są autorami książki „Czarodziejstwo dzisiaj”, gdzie roztaczają przed czytelnikami baśniowy i kolorowy świat z oknami szczęścia jako alternatywę dla powojennej traumy. W książce tej G.B Gardner ogłosił, że kult czarownic przetrwał do naszych czasów, a on jest jego uczestnikiem. Powołuje się też na „Księgę cieni” Aleistera Crowleya (1875-1947), gdzie jest opis rytuałów i ceremonii wikańskich.

Religia wikanistyczna jest obecna po dziś dzień. Jest współczesną gnozą (tzn. wiedzą, która zbawia), religią wiedźm i czarownic. Jest ona mocno sfeminizowana, ponieważ noepogaństwo przyciąga szczególnie kobiety. Religia ta nie ma wyznawców tylko kapłanki i kapłanów (nieliczni). Panuje w niej pogląd, że kobiecość jest boska a członkinie są boginiami (patrz kuszenie Ewy w raju).

W tej rozprzestrzeniającej się atmosferze jakoby zmierzchu Ery Ryb (chrześcijaństwa) i oczekiwaniu Ery Wodnika (powrotu do pogaństwa) uaktywnił się Anton Szandor LaVey, Węgier z pochodzenia, będący entuzjastą „nowego”. W 1966 r. założył on Kościół Szatana a w 1968 r. napisał Biblię Szatana opierającą się na pismach wspomnianego wyżej Rudolfa Steinera. Biblia Szatana to karykatura Biblii Boga – świętej księgi chrześcijan. Zaczyna się inwokacją do Lucyfera (jest to pierwotne określenie gwiazdy porannej. Izajasz mówi o jej upadku z nieba, a św. Łukasz precyzuje, że mowa tu jest o upadającym z nieba szatanie jak błyskawicy), zawiera kult szatana i jest wymierzona przeciw chrześcijaństwu. Egzorcyści nie polecają jej lektury bo przynosi ona ogromne szkody duchowe.

Jedną z pierwszych, radykalnych organizacji feministycznych „nowej fali” jest wikanistyczna organizacja „Witch” (czarownica, wiedźma) W.I.T.C.H. – co się tłumaczy Międzynarodowe Sprzysiężenie Kobiet z Piekła. W organizacji tej uprawia się kult Bogini Natury, walczy z Kościołem i stosuje się szeroko pojętą przemoc wobec mężczyzn.

Wobec powyższego współczesne panie, które sympatyzują z ruchami feministycznymi, nawet nie koniecznie tak radykalnymi, lub określają siebie jako feministki, powinny mieć świadomość z czym wiąże się ów ruch, skąd czerpie natchnienie i jakie realizuje cele. Łatwo je dostrzec nawet w codziennych serwisach informacyjnych nie mówiąc o edukacji, filmie, sztukach plastycznych, reklamach czy czasopismach.

Istota New Age po części przedstawiona w zarysie historycznym, domaga się jeszcze pewnego usystematyzowania. New Age (Nowa Era) jako nowa religia światowa już w samej nazwie niesie swą treść. Nowa czyli coś innego niż to, co było dotychczas, religia czyli nowy (inny) system wartości, prawd, moralności, inny kult, światowa czyli dotyczy wymiany osobowości wszystkich ludzi na całym świecie.

Jej głównym przekazem jest „nie ma Boga osobowego, bo człowiek jest bogiem”. Wprawdzie wprowadzeni zostali wszyscy bogowie wszystkich wyznań Jezus Chrystus też, ale jako mistrzowie drogi konkretnego wyznawcy. Wyznawca bowiem „zatrudnia” swego Boga, ale nie traktuje go poważnie, ponieważ ma zapewnione samozbawienie i samodoskonalenie jako że „wszystko służy tobie”. Panuje tu pozorna tolerancja dla religii świata.

Wiara w reinkarnację. Przebóstwia się wszystko, ponieważ raz jest się kamieniem raz rośliną raz zwierzęciem a raz człowiekiem, więc trzeba siebie widzieć wszędzie. Jeżeli się chce, by wcielenia się skończyły, trzeba tak działać, by osiągnąć doskonałość i ty o tym decydujesz. Po ogromnym wysiłku ciała, które jest tylko formą materii i wierzącej duszy osiąga się nirwanę czyli rozpływa się w kosmosie. Wpada się w niebyt a przecież natura ludzka chce BYĆ wiecznie. Nie ma tu sędziego, nie ma piekła, nie grzeszy się tylko doświadcza różnych rzeczy.

Konsekwencją reinkarnacji jest przekonanie, że istnieje wyższe ja. Jest to miejsce w świadomości, przechowujące wspomnienia z poprzednich wcieleń. Predestynuje ono człowieka do kontaktów ze światem duchowym, kosmicznym.

Funkcjonuje też teoria odwiecznej biblioteki. Wszystko, co człowiek odkrywa w swej duchowości ma w sobie ziarna prawdy. Zatem, każdy ma swoją prawdę. Można wybierać te ziarna prawdy i komponować swój świat duchowy, odrębny od innych. Chrześcijanie tymczasem wiedzą, że prawda jest jedna, tylko drogi dochodzenia do niej są różne. Z tym związana jest alergia na kościół instytucjonalny zwłaszcza katolicki, gdzie kapłan jest postawiony między innymi po to, by bronić jednej prawdy, a jeśli tego nie robi to jest upominany przez zwierzchnika i musi się podporządkować.

Wrogość wobec Eucharystii. Cecha ta jest jak papierek lakmusowy, który zdradza każdą herezję strojącą się w piórka prawdziwej religii, wypowiadającej wiele bałamutnych półprawd, by zwieść człowieka niezbyt ugruntowanego w swej wierze w Trójjedynego Boga lub tego, który bezkrytycznie zachłystuje się nowoczesnością.

Przykładem może być obecność w New Age angelologii (nauki o Aniołach), dobrze znanej w chrześcijaństwie. Święty Tomasz z Akwinu na podstawie biblijnych przesłanek usystematyzował wiedzę o Aniołach i włączył ją do kerygmatu Kościoła katolickiego. Tymczasem pojęcie anioła jest obecne w religii hinduskiej, buddyjskiej w wierzeniach starożytnych Rzymian. New Age nimi się posiłkuje budując swoją naukę, a przedstawia się ona następująco: duch przewodnik to anioł, który prowadzi człowieka, ale trzeba uważać na ducha niechętnego człowiekowi, którego należy zneutralizować za pomocą wiedzy. Aby zdobyć tę wiedzę należy za pomocą hipnozy otworzyć w sobie czakramy konieczne dla samodoskonalenia. Nie trzeba bać się zdobywania wiedzy w ten sposób, bo mamy anioła przewodnika a tego niechętnego ducha oswaja osiągnięta przez człowieka doskonałość i „funkcjonowanie na innych poziomach” – cokolwiek to znaczy.

Kult paranormalnych darów. Praktykowanie medytacji transcendentalnej, na którą składa się powtarzanie tekstu mantry, posty i joga (najbardziej znana i uprawiana, również w Polsce, z przekonaniem, że to tylko gimnastyka. Trzeba jednak wiedzieć, że joga jest systemem filozoficznym a uprawiający jogę jogin, poprzez ćwiczenia fizyczne, wpływa na umysł i jego funkcje i odwrotnie medytujący jogin poprzez medytację formuje swoje ciało. Ta zależność jest nierozerwalna. O duchowej szkodliwości jogi świadczą egzorcyści, którzy nieraz mają do czynienia ze złym duchem, który wszedł w człowieka poprzez jogę).

Nowa wersja satanizmu. Poczesne miejsce w New Age zajmuje satanizm, opracowany i wprowadzony przez jawnych satanistów i lucyferystów ,o czym wspomniano wyżej. Należy jedynie dodać, że H. Bławatski, od której poglądów wiele czepie się w New Age, była też hinduistką, buddystką, zdeklarowaną satanistką oraz medium spirytystycznym. Zapisała wiele stron tekstów (później szeroko wykorzystywanych), które dyktował jej duch przedstawiający się jako Szef Tybetu. Podczas tych seansów pani Bławatski czuła, jak się rozpływa w ciemnej chmurze. Między innymi od niej pochodzi ariozofia – kult nadczłowieka, po który sięgną hitleryzm.

Okultyzm w przebraniu nauki to kolejna cecha New Age. Okultyzm zawiera w sobie magię (religia chrześcijańska mówi o diabelskim pochodzeniu magii i u siebie nie zostawia dla niej najmniejszego miejsca, w przeciwieństwie do pozostałych wielkich religii, które przyzwalają na uprawianie tzw. „białej magii”. W chrześcijaństwie człowiek jest wyzwolony od lęku przed jakąkolwiek magią), spirytyzm (formy kontaktu z duchami zmarłych, aniołami – duchami, które są nauczycielami tajnej wiedzy), wróżbiarstwo i medycyna szamańska. Dla jasności należy zaznaczyć, że zmarli nie mogą kontaktować się z żywymi, (patrz historia Łazarza), chyba, że Bóg zdecyduje inaczej. Zatem, przywoływany zmarły na seansie spirytystycznym to diabeł i jego mistyfikacja. Osoba uprawiająca spirytyzm nie może przystępować do Komunii św., a obrazy i figury świętych w jej domu to kłamstwo mające zwieść przychodzących.

Medycyna szamańska jest również jest również zwodzeniem naiwnych, aczkolwiek mocno przekonanych o jej skuteczności. Jest to pomijanie racjonalności, a zwrot ku wiedzy tajemnej, która wykorzystuje przedmioty, minerały, gesty (potrząsanie, mamrotanie, szeptanie - stąd kobiety zwane szeptuchami). W medycynę szamańską wpisują się też bioenergoterapeuci, kinezjologia (poruszanie przedmiotami za pomocą umysłu), edukacyjne kanały energetyczne (szybkie czytanie, poszerzanie pamięci itp.), wyznaczanie punktów energetycznych dla lepszych efektów leczenia. Wszystko to nie ma żadnego potwierdzenia w naukach medycznych jak i w doświadczeniach, na których oparta jest wiedza medyczna.

Temat ten jest dobrze opracowany przez ks. prof. Aleksandra Posackiego w książce „Psychologia i New Age”.

W chrześcijaństwie wiara i rozum idą w parze. Jedno nie jest przeciwstawione drugiemu. Przecież Pan Bóg, obdarzający człowieka rozumem i objawiający mu prawdy wiary, sam sobie nie przeczy. Wręcz przeciwnie tak sprawił, że rozum weryfikuje objawienie.

Tak pokrótce przedstawia się historia i istota New Age.

Przygotowywanie wprowadzenia do naszej cywilizacji i kultury Ery Wodnika znalazło dogodne warunki w latach 60-70. XX w. Oto powody, dzięki którym stało się możliwe objawienie się ideologii prowadzącej do Ery Wodnika i tworzącej New Age.

  1. Ideologie kryzysowe: oświecenie, reformacja XIX-wieczny bunt przeciwko Bogu, nurty antycywilizacyjne.
  2. Dwie wojny w pierwszej połowie XX wieku. Ludzie masowo zostali skonfrontowani z okropnościami wojny, nieszczęściem i traumą, więc pytali: „gdzie jest Bóg”. Tylko herosi duchowi odpowiadali, że Bóg jest w cierpiących ludziach. Nie zmieniło to faktu powstania wielkiego kryzysu wiary. Zaistniała więc doskonała sposobność do wykreowania teorii antychrześcijańskich.
  3. Wojna w Wietnamie pogłębiła jeszcze te pesymistyczne nastroje społeczne. Ktoś się postarał, by sukces militarny Amerykanów media tak zmanipulowały, by zmienił się w porażkę – co też się stało. Słynne zdjęcie nagiej wietnamskiej dziewczynki uciekającej przed pożarami wywołanymi napalmem, używanym przez wojsko USA. Ten drastyczny obraz (jak każdy inny przedstawiający pożogę wojenną i jej skutki), zrobił swoje w amerykańskim społeczeństwie. Droga do buntu została otwarta. Młodzi w Ameryce i w Europie powiedzieli „nie” swoim rodzicom. Zaczęli kontestować wszystko, co wytworzyło i przekazało im pokolenie starszych – normy moralne też, wiarę w Boga też. Bunt ten przybrał formę wielkiej manifestacji antykulturowej, dążenia do nowej doskonałości i sprawił ogromną podatność młodych do manipulacji psychologicznej i moralnej. A „nowy” nurt New Age był już gotowy. Wystarczyło podać go na tacy sfrustrowanej młodzieży i przekonywująco zapewniać o jego doskonałości, skuteczności i niczym nie zastąpionej roli w życiu każdego młodego człowieka.
  4. Powstają grupy, kontestujących swą konsumpcyjną, opartą na rywalizacji cywilizację, młodych ludzi, przeradzające się w ruchy bitników i hippisów (lata 50-60. XX w.), którzy czytają pisma Jacka Kerouac i Allena Ginsberg, słuchają muzyki Jimmyego Hendrix, zespołu „The Doors”. Proponują oni zwrot ku religiom wschodu, ku naukom ezoterycznym i astrologii jako alternatywie dla kultu naukowości, który wszystko wyjaśnia rozumowo i logicznie.
  5. Praca nowych nauczycieli (guru) posługujących się, przede wszystkim, mediami. W 1967 r. sceniczny musical rockowy „Hair” opiewający hippisowską kontestację lat 60-tych XX w. doczekał się ekranizacji w 1979 r. w reżyserii M. Formana, więc mógł być dostępny bardzo szerokiej publiczności. Fabuła tego musicalu, a potem filmu zawiera elementy historii kultury, bogaty przekaz wartości New Age oraz, po raz pierwszy, przedstawia na ekranie pełną nagość człowieka.
  6. Powstanie i kariera zespołu „The Beatles” (lata 1960-1970). Ten bardzo popularny zespół rockowy z Liverpoolu posłużył twórcom „nowego ładu” jako narzędzie do upowszechniania istoty, wizji świata i retoryki New Age. Zdeklarowani ideologicznie członkowie zespołu stali się tubą i mikrofonem dla promowania Nowej Ery. Każdy z nich, będąc idolem rzeszy młodych ludzi, miał swą „działkę”. John Lennon reklamował ekscesy seksualne, a pisząc teksty swoich piosenek posiłkował się, wspomnianą wyżej, Biblią Szatana, Paul McCartney to guru od narkotyków, Georg Harrison był specjalistą od religii wschodu, a Ringo Starr był też aktorem, który poprzez granych bohaterów ugruntowywał zachowania i poglądy związane z nową falą. Tak muzyka, między innymi, The Beatles” ukołysała całe pokolenie, utrwalając New Age.
  7. Ruch W.I.T.C.H. w latach 70-tych XX w., przeszczepiony na USA przez małżeństwo Rosemary i Raymonda Bucklandów trafia na właśnie tak przygotowany, bardzo podatny grunt społeczno-polityczny i szybko się rozwija wspierając New Age.
  8. Erich von Daeniken i jego popularna twórczość wpisywała się w ideę New Age bardzo skutecznie. Główna teza książek, które on pisze brzmi: wszyscy bogowie naszej planety pochodzą z kosmosu i to są żadni bogowie tylko przybysze z wysoko rozwiniętej cywilizacji pozaziemskiej. Kontakty z nimi doprowadziły do powstania w ziemskich społecznościach starożytnych takiego zjawiska jak religia. Przykładem opisującym kontakt ludzi z przybyszami poza ziemskimi jest biblijna scena wzięcia do nieba proroka Eliasza na ognistym rydwanie lub opisy wizji w apokryficznej Księdze Henocha.
  9. George Lucas wprowadza miliony ludzi w atmosferę New Age za pomocą filmu „Gwiezdne Wojny”. Wszystkie części tego filmu są opisem zaskakujących rzeczywistości i przygód ludzi, nieludzi i maszyn na prawach ludzi. G. Lucas był nie tylko wizjonerem historii kina, nie tylko wprowadził elementy Nowej Ery (kultury wschodu, kino samurajskie, telepatię – oddziaływanie na odległość, jedi – zakon wrażliwych na moc), ale też swoim filmem zapoczątkował nawą religię: Jedizm, gdzie są Rycerze Jedaj. Film stwarza tło do nowego myślenia o kosmosie, gdzie są zmagające się siły dobra i zła, ale nie może być Boga, tym bardziej Jedynego.
  10. Shirley MacLaine tancerka i aktorka amerykańska „oświecona” podczas seansu akupunktury, że jest siostrą bytu Ranitha i żyła 35 tys. lat temu na Atlantydzie, instytucjonalnie promowała nową ideologię między innymi stwierdzeniem „bogami jesteście” oraz swymi wizjami, w których odpowiednio przygotowani ludzie mają możliwość stwarzania światów bez granic.
  11. Dawid Spangler w szkockim Findhorn gromadzi wokół siebie ludzi i zakłada ogród warzywny będący utrzymaniem tej wspólnoty. Prócz organizacji przestrzeni, pracuje nad duchowością wspólnoty. W 1976 r. wydaje książkę „Objawienie New Age”, gdzie między innymi, zajmuje się rozwojem potencjału ludzkiego, a konkretnie myśleniem pozytywnym – wszystko mogę (selfizm), dam radę, zmodyfikuję się. Nie byłoby w tym nic utopijnego gdyby nie ciąg dalszy myślenia pozytywnego tzn. Jeżeli myślisz, że jesteś dobry – to jesteś dobry i świat będzie dobry i ty sam to sprawisz, jeżeli myślisz, że osiągniesz wysokie stanowiska to je osiągniesz i to będzie tylko twoje dzieło, jeśli myślisz, że osiągniesz sławę to ją osiągniesz samodzielnie. Służą temu kursy mitologii, techniki poszerzania pamięci i przeróżne terapie. Nie ma nic niewłaściwego w dążeniu do doskonałości, błędne jest tylko myślenie, że wszystko osiąga się samemu (klasyczny przykład pychy). Można by zapytać, a co ze zbawieniem człowieka? Tutaj przychodzi na myśl nauczanie Jana Pawła II o grzechu przeciwko Duchowi Świętemu tj. uporczywa odmowa przyjęcia zbawienia z zewnątrz i trwanie w postawie: nie jest mi potrzebny żaden Bóg. Widzimy więc czym jest idea D. Spanglera „myślenie pozytywne”.

Powyższy opis rzeczywistości uświadamia, jak wiele elementów New Age funkcjonuje w naszym życiu, jak, pod płaszczykiem nowoczesności, weszło niepostrzeżenie do naszego stylu życia i je formuje. A przecież to czyste pogaństwo.

Wchodząc w interakcję z nowym pokoleniem, jako rodzice, nauczyciele czy wychowawcy, powinniśmy zdawać sobie sprawę, w czym tkwią korzenie tych „nowych” prądów w wychowaniu, nauczaniu, zabawie. Dlaczego podręczniki szkolne są pełne magii (przecież tak popularne wydawnictwo, w którym nauczyciele zaopatrują się w podręczniki dla siebie i swoich uczniów to „Nowa Era” czyli „New Age”) czasopisma i filmy dla dzieci i młodzieży naszpikowane są wartościami i moralnością antychrześcijańską (starych zmienić jest dość trudno, ale niepilnowani młodzi wchodzą w tę mroczną przestrzeń jak w masło, taka jest atrakcyjna). Wielokrotnie już o tym mówiliśmy na naszych spotkaniach, jednak po tym wykładzie mamy wyartykułowane i usystematyzowane konkretne daty, osoby i zdarzenia będące „tworzywem” dla New Age. Oczywiście mamy świadomość, że wielcy „orędownicy New Age” po prostu ukryli się w cieniu tych wymienionych, by działać skuteczniej i nie ponosić odpowiedzialności. I udaje się to im – ale tylko w doczesności.

Warsztaty

Po południu zastanawialiśmy się i wymienialiśmy się poglądami i doświadczeniami w poniższych zagadnieniach:

„Magia w literaturze, kulturze, filmie, zabawki i gry”.

Wróżby andrzejkowe z lanego na wodę wosku. Swoje korzenie ma w islamie, gdzie lano na wodę ołów i z tego wróżono. Praktyka ta pojawia się w średniowieczu w chrześcijańskiej Europie wskutek kontaktu z islamem. Wcześniej w I wieku wróżbiarstwo całkowicie zaniknęło. Starożytni magowie ponosili ogromna kary za wróżenie, bo było ono, i jest, ciężkim grzechem przeciwko pierwszemu przykazaniu.

Halloween. Pojawiła się w szkole przez program nauczania języka angielskiego, jako element wiedzy i zwyczajach społeczeństwa angielskiego. Jest to staro celtycka wiara w boga śmierci. Przebierając się na podobieństwo śmierci, człowiek dawał sygnał demonom władającym światem w nocy z 31 10. na 01.11., że jest się ich wyznawcą, co miało człowieka uchronić i zabezpieczyć przed złym. Nie był żadną zabawą tylko lękiem i chęcią obrony. Dziś jest to forma zabawy, by niefrasobliwe dzieci i nieuświadomionych rodziców oraz nauczycieli powoli przyzwyczajać i wprowadzać w mroczne tajemnice złych duchów, w myśl istoty New Age. Psikusy związane z halloween mają swój początek w praktykach kapłanów – druidów, którzy tej nocy chodzili po domach i zbierali daniny, jeżeli nic nie dostali rzucali klątwę w imię demonów, by dokuczyć temu, który nic im nie dał. To, co dzisiaj dzieci robią (oczywiście bawiąc się świetnie), gdy nie dostaną cukierków, nazwać trzeba złośliwością, krzywdą i rzeczą obrzydliwą. Czy o to nam chodzi wychowując je na wartościowych ludzi? Dynia. Staro irlandzka legenda opowiada o Jacku OLantern, który miał konszachty z diabłem. Wskutek przebiegłości Jacka diabeł przyrzekł, że nie weźmie jego duszy. Po śmierci Jack nie mógł być w niebie ale też nie mógł być w piekle. Diabeł dał mu jedynie mały węgielek, by oświecał sobie drogę we wiecznej ciemności na którą był skazany. Jack wydrążył rzepę i tam dał węgielek, bo parzył ma ręce. I tak turla się po dziś dzień, świecąc sobie w nieprzeniknionej ciemności i oznajmiając wszystkim, że jest głupcem, bo szukał światła tam, gdzie go nie było. Z czasem Irlandczycy wykorzystywać zaczęli dynię, by przestrzegać przed okrutnym losem Jacka, który miał nieczyste relacje z diabłem. W USA dynia była warzywem do potraw narodowych, więc bardzo się tam upowszechniła.

Zatem, halloween (obecnie zabawa dzieci chrześcijańskich) u swych początków, jest przestrogą przed kontaktami z siłami demonicznymi, bardzo wrogimi człowiekowi.

Sami sobie powinniśmy odpowiedzieć, czy warto kultywować takie święto.

„Medycyna alternatywna”

była następnym tematem wymiany myśli. Bioenergioterapia – początkowo skuteczne leczenie wahadełkami, energiami, odpromiennikami, kamieniami, punktami energetycznymi. Z czasem uzależnienie od bioenergoterapeuty, pojawianie się dotąd nie znanych chorób i niezidentyfikowanych dolegliwości, niechęć do Kościoła, alergia na przedmioty poświęcone. Na końcu myśli samobójcze, albo ciężkie opętanie. Bioegergioterapia to domena szatana niszcząca zarówno leczących jak i leczonych tą metodą. Podobnie niebezpieczna jest akupunktura.

Treningi rozwoju osobowości, selfizm, poszerzenie umysłu, joga

O niebezpieczeństwach selfizmu (samowystarczalności) i poszerzaniu umysłu zasygnalizowane było wyżej. Joga, ta niby tylko gimnastyka, również stwarza zagrożenie dla naszej duszy. Dla hindusów – twórców jogi duch i ciało są ze sobą nierozerwalnie związane. Ciało (tj. właśnie gimnastyka) oddziałuje na ducha, a medytacja (czynność duchowa) usprawnia ciało. W religiach wschodu nie można więc oddzielić ćwiczeń ciała - gimnastyki od duchowości - filozofii i tak popada się w pogaństwo. Tym bardziej, że joga „to najkrótsza droga do hinduskiego nieba, gdzie nie oczekuje tam człowieka żaden bóg” – mówi ta religia. Nie istnienie „joga chrześcijańska” w przeciwieństwie do medytacji.

Tam, gdzie kończy się medytacja buddyjska zaczyna się medytacja chrześcijańska i jesteśmy do niej zachęcani: a to różaniec, a to rozważania Męki Pańskiej.

Promocja zdemonizowanej wizji świata w filmach, muzyce, grach, zabawkach

Podstawowe informacje podano wyżej i nie tylko w tym wykładzie. Jest dowodem, że demoniczny New Age naprawdę przenika współczesną kulturę społeczeństw rozwiniętych i nie tylko. Zachodzi pytanie czy my, rodzice i wychowawcy chrześcijańscy zdajemy sobie z tego sprawę, jak staramy się przeciwdziałać i przeciwstawiać się temu prądowi, bardzo nam wrogiemu. A może bardziej zatroszczyć się o swą formację chrześcijańską, a może więcej czasu na modlitwę, a może bardziej przylgnąć do Jezusa i mocniej przytulać do Niego dzieci nam powierzone?

zdjęcia: Anna Nycz

XXXIII NIEDZIELA ZWYKŁA
17.11.2024


ogloszenia

intencje





 [aktualizacja: 03.09.2024]
Na drugie półrocze 2024

katechumenat



2024 kamilek