Rzymskokatolicka Parafia Ducha Świętego i NMP Matki Kościoła

"W służbie Bogu i Ojczyźnie" – to hasło 35 Ogólnopolskiej Pielgrzymki Kolejarzy na Jasną Górę, która odbyła się w dniach 17-18 listopada. W sobotę wieczorem pielgrzymów przywitał Krajowy Duszpasterz ks kanonik Eugeniusz Zarębiński.Witając mówił:,,Przyjechaliśmy podziękować Matce Bożej i Panu Bogu za wszystko,przeprosić za nasze grzechy i ułomności i prosić o wszelkie łaski nie tylko dla nas tu obecnych,ale dla wszystkich kolejarzy i ich rodzin.Wkład kolejarzy w początkach państwowości naszej po 1918 r. jest nieprzeceniony - kolejarze wnieśli znaczący wkład w integrację ziem trzech zaborów.Transport zawsze, a zwłaszcza w tamtych czasach, był głównym środkiem przemieszczania się. Zaborcy budowali kolej dla własnych potrzeb, żeby dawała łączność ze stolicą, a wtedy stolica Polski - Warszawa była miastem z zaborze rosyjskim.Trzeba było tak przebudowywać kolej, żeby były połączenia z głównymi miastami Polski. Był to wielki wysiłek organizacyjny i techniczny,np. budowanie magistrali węglowej ze Śląska do Gdyni, bo wiemy, że połączenie z Gdańskiem było utrudnione. Niemcy utrudniali nam funkcjonowanie portów. Kolejarze mogą być dumni, że zawsze w ważnych wydarzeniach tych 100 lat brali aktywny udział”. W pielgrzymce uczestniczą przedstawiciele spółek PKP S.A. prezesi, dyrektorzy, senatorowie, posłowie wywodzący się ze środowiska kolejarskiego,pracownicy kolei, emeryci,renciści, przedstawiciele administracji, rodziny kolejarskie. W tegorocznej modlitwie uczestniczyli także pielgrzymi z Białorusi, Słowacji i Węgier.Przybyli przedstawiciele ministerstwa infrastruktury z podsekretarzem stanu.Nasza delegacja to 14 członków KSKP ale spotkaliśmy też sporo kolejarzy z naszego kędzierzyńskiego węzła uczestniczących indywidualnie w pielgrzymce. Wieczorna droga krzyżowa na jasngórskich wałach to modlitwa przeplatana 100 letnią historią odzyskania niepodległości.

Centralnym punktem pielgrzymki była Msza św. na jasnogórskim Szczycie w niedzielę, o godz. 11.00 przewodniczy jej Łukasz Buzun, biskup pomocniczy diec. kaliskiej.W homilii mówił:,,W tym roku jesteśmy w czasie, kiedy dziękujemy za niepodległość, za jej odzyskanie. To już 100 lat – Myślimy też o powodach jej utraty – o prywacie, o szukaniu tylko własnego dobra, zagubieniu społecznej miłości – to wszystko tak narosło, że już ludzie końca XVIII wieku, ci, którzy byli w pierwszym rzędzie odpowiedzialni za losy Ojczyny, całkowicie się pogubili w swoich zadaniach i odpowiedzialnościach. Trzeba było potem heroicznych wysiłków, żeby ten brak miłości okupić wielorakimi zrywami wolnościowymi. My to wszystko wiemy, i nosimy to w sobie. Może szczególnie to w nas odżywa tutaj, na Jasnej Górze, teraz już z perspektywy czasu. I kardynał Wyszyński wskazywał tutaj, na Jasnej Górze, że to właśnie ten duchowy rozkład i wewnętrzne rozdwojenie powoduje, że wszystko staje się w ludzkim życiu względne, wszystko można wtedy czynić, można myśleć, robić, co się podoba. Natomiast wolność, tak jak wszystko, co jest wartościowe w naszym życiu, wyrasta z pracy nad sobą. I 100 lat temu nasi ojcowie zdobyli się na odzyskanie niepodległości, odzyskali wolność. I to jest też jakiś cud. Nie tylko chodzi tu o ‘Cud nad Wisłą’, ale samo odzyskanie niepodległości jest wielkim cudem i darem. Ludzki wysiłek, ale także działanie Opatrzności Bożej. A z drugiej strony to jest wielki cud Maryjny, i mamy tego świadomość. Jeśli Jan Paweł II tutaj, na Jasnej Górze powiedział, że tu zawsze byliśmy wolni, to znaczy, że nasza wolność ma właśnie kształt maryjny, i tym zasadniczym motywem jest troska Maryi o swoje dzieci, o rodziny, o naród”. Eucharystię koncelebrują duszpasterze kolejarzy na czele z ks. Eugeniuszem Zarębińskim,który na zakończenie odczytał akt zawierzenia ,,Rodziny kolejarskiej” Jasnogórskiej Pani Krolowej Polski. Do zobaczenia za rok.

zdjęcia: Zbigniew Bar